Pijany

Za narażenie trójki dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia odpowie 33-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna z 10. piętra bloku mieszkalnego wyrzucił puste butelki po alkoholu oraz toster. W pobliżu bawiły się małe dzieci. Zatrzymany był kompletnie pijany. Decyzją prokuratora trafił pod dozór Policji.

Kompletnym brakiem odpowiedzialności i zdrowego rozsądku wykazał się 33-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna w ostatnią niedzielę będąc pod wpływem alkoholu zaczął wyrzucać butelki z balkonu swojego mieszkania na 10. piętrze. Z lokalu na trawnik poleciał również toster. Z relacji świadków wynikało, iż pod blokiem bawiło się troje dzieci w wieku 6, 7 i 8 lat. Przedmioty upadły w ich pobliżu, stwarzając realne zagrożenie dla życia i zdrowia. Ponadto mężczyzna znieważył na tle narodowościowym matkę jednego z dzieci, która postanowiła zareagować na zaistniałą sytuacje.

Pijany 33-latek został zatrzymany przez patrol i trafił na 4. komisariat. Usłyszał zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia oraz znieważenia na tle narodowościowym. Nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Wcześniej nie był karany. Decyzją prokuratora trafił pod dozór Policji.