Obywatel Gruzji ukradł z busa saszetkę ze znaczną sumą pieniędzy.

Obywatel Gruzji na stałe mieszkający w Warszawie dopuścił się kradzieży na szkodę kierowcy busa. Policjanci z ryckiej komendy zatrzymali 28-latka, który ukradł z busa saszetkę ze sporą ilością gotówki.

Sprawca wykorzystał fakt, że kierowca busa na chwilę zostawił otwarty pojazd i poszedł do sklepu. Łupem padło 3600 złotych. W ustaleniu sprawcy kradzieży pomógł mundurowym monitoring. 

Na początku września ryccy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży saszetki wraz z zawartością pieniędzy. Do kradzieży doszło przed jednym ze sklepów na terenie miasta.

Jak się okazało nieznany sprawca wykorzystał fakt, że kierujący busem wszedł na kilka minut do sklepu zostawiając pojazd niezamknięty na klucz.

To wystarczyło, aby z  wnętrza pojazdu ukraść leżącą na przednim siedzeniu saszetkę z zawartością pieniędzy. Wewnątrz było ponad 3600 złotych.  O kradzieży pokrzywdzony powiadomił policjantów.

Podczas prowadzonego postępowania w tej sprawie ryccy kryminalni ustalili sprawcę kradzieży. Pomógł im w tym zapis monitoringu zainstalowany w rejonie miejsca kradzieży.

Sprawcą okazał się 28-letni obywatel Gruzji mieszkający w Warszawie. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.  W ubiegły piątek zostały mu przedstawione zarzuty, do których się przyznał. Z