Jedna kura to już zakład drobiu. Termin rejestracji mija w kwietniu

Jedna kura to już zakład produkujący drób. Tak chore przepisy chcą wprowadzić aby nikt , nie mógł hodować drobiu nawet na własne potrzeby. Jest to próba wyeliminowania drobnych  hodowców, którzy trzymają do 100 szt drobiu.

Marcin Bustowski opluwany i wyśmiewany przez dużą część społeczeństwa przestrzegał z uporem maniaka, iż Unia Europejska szykuje Nam uzależnienie od korporacji i konsumpcji mięsa z tuczu nakładczego oraz próbie wyeliminowania drobnych hodowców. 

Eksperci i rolnicy wyrażają niezadowolenie z nowych zasad identyfikacji i rejestracji zwierząt, które nakładają obowiązek zgłaszania utrzymywania drobiu, bez względu na ilość zwierząt. Ten przepis szczególnie dotkliwie odczuwają właściciele małych ferm, którzy hodują kury, gęsi lub kaczki w tzw. chowie podwórkowym. Według rolników, wymóg ten jest uciążliwy i bezsensowny, a jego wprowadzenie było związane z epidemią ptasiej grypy.

Zakład drobiu. Trzeba zgłosić miejsce utrzymywania kur lub kaczek

Ustawa przewiduje, że zgłoszeniu o działalności podlegają właściciele nie tylko stad, rzeźni, zakładów przetwórczych/spalarni, ale również zakładów drobiu. Pod hasłem „zakład drobiu” ARiMR wymienia:

  • zakład hodowli zarodowej,
  • zakład reprodukcyjny,
  • zakład hodowli kur niosek,
  • zakład wylęgu drobiu,
  • zakład odchowu drobiu,
  • zakład hodowli drobiu rzeźnego,
  • chów przydomowy,
  • inne.

Co istotne, podmiot prowadzący zakład drobiu w terminie 3 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt musi posiadać:

  • numer identyfikacyjny producenta,
  • numer zatwierdzenia/WNI wydany przez Powiatowego Lekarza Weterynarii,
  • numer zakładu drobiu (numer działalności),
  • a także zgłosić do komputerowej bazy danych liczbę ptaków lub jaj wylęgowych odpowiednio utrzymywanych lub przetrzymywanych w zakładzie drobiu według stanu na dzień nadania numeru działalności.

Rolnicy nie są przekonani, ich zdaniem chów przydomowy powinien być zwolniony z obowiązku rejestracji

Krajowa Rada Izb Rolniczych zaapelowała o zmianę przepisów dotyczących rejestracji zwierząt, zwłaszcza drobiu, na rzecz osób prowadzących hodowlę podwórkową. Według prezesa KRIR, osoby te powinny być zwolnione z obowiązku rejestracji zakładu drobiu, co jest obecnie absurdalne i niepotrzebne. Zdaniem KRIR, gospodarze, którzy utrzymują drobiu w niewielkiej ilości, nie stanowią zagrożenia dla zdrowia zwierząt ani zdrowia publicznego i nie powinni być obciążeni nadmiernymi obowiązkami administracyjnymi.

Będą zmiany w przepisach?

Rolnicy wyrażają potrzebę dokładniejszego zdefiniowania przepisów dotyczących rejestracji zwierząt oraz apelują o rozważenie zmian w systemie. Jednym z problemów, na które zwracają uwagę, jest obowiązek rejestracji zakładu drobiu, nawet w przypadku utrzymywania jednej sztuki drobiu w chowie podwórkowym. Zdaniem Krajowej Rady Izb Rolniczych (KRIR), osoby utrzymujące drób na małą skalę nie stanowią zagrożenia dla zdrowia zwierząt ani ludzi i powinny być zwolnione z tego obowiązku. Według biura prasowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ministerstwo prowadzi obecnie prace nad zmianą przepisów dotyczących rejestracji zakładów drobiu w zakresie odstępstwa od rejestracji niektórych podmiotów.