Zatrzymani za usiłowanie wymuszenia rozbójniczego na 14 latku.

Za próbę wymuszenia rozbójniczego na 14-latku odpowiedzą dwaj mieszkańcy powiatu zamojskiego w wieku 18 i 30 lat. W miniony piątek w Zamościu wywabili ze szkoły nastolatka i zażądali pieniędzy. Zajście widziały dwie uczennice inne szkoły, które powiadomiły nauczyciela, a ten Straż Miejską.

Strażnicy ujęli napastników i przekazali policjantom. Podejrzani usłyszeli zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego i objęci zostali policyjnym dozorem. Mają także prokuratorski zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego.

Do zdarzenia doszło w miniony piątek w Zamościu. Dwaj mężczyźni przyszli pod jedną ze szkół podstawowych i wywabili 14-latka na zewnątrz. Następnie zażądali od niego pieniędzy. Kiedy nieletni powiedział, że nie ma gotówki, kazali mu przynieść pieniądze na określoną godzinę. Wypowiadając żądanie jeden z napastników trzymał w ręku nóż. Po tym zdarzeniu 14-latek oddalił się.

Sytuację zauważyły dwie przechodzące tamtędy 18-latki, które natychmiast powiadomiły swojego nauczyciela z pobliskiej szkoły ponadpodstawowej, a ten Straż Miejską w Zamościu. Strażnicy ujęli napastników, a następnie powiadomili Policję. Policjanci przewieźli zatrzymanych do komendy i osadzili w areszcie. W czasie przeszukania funkcjonariusze u jednego z nich znaleźli nóż ze składanym ostrzem.

Zatrzymani to 18-latek z Zamościa oraz 30-letni mieszkaniec gminy Nielisz. Młodszy z nich był trzeźwy, natomiast 30-latek znajdował się w stanie po użyciu alkoholu. Śledczy dotarli też do 14-latka i wyjaśnili szczegóły zdarzenia.

W niedzielę w Prokuraturze Rejonowej w Zamościu odbyły się przesłuchania zatrzymanych.  Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im zarzutów. Odpowiedzą za to, że działając wspólnie i w porozumieniu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej grożąc 14-latkowi usiłowali dokonać na nieletnim przestępstwa wymuszenia rozbójniczego. Decyzją prokuratora zostali objęci policyjnym dozorem, zastosowano wobec nich również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zamościu.  

Sprawcom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Foto:Policja