21-latek z Parczewa wpadł za jazdę po alkoholu

Zatrzymany Mercedes i surowe konsekwencje

Funkcjonariusze policji w Parczewie zatrzymali 21-letniego kierowcę Mercedesa, który poruszał się ulicami miasta, mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, twierdząc, że zostawił dokumenty za granicą.

Kontrola na ul. Orzechowej

W trakcie rutynowego patrolu na ul. Orzechowej policjanci zauważyli pojazd, którego tor jazdy wskazywał na możliwą nietrzeźwość kierowcy. Po zatrzymaniu samochodu i otwarciu szyby funkcjonariusze natychmiast wyczuli woń alkoholu oraz usłyszeli bełkotliwą mowę. Kierowca przyznał, że wraca od kolegi po spożyciu alkoholu.

Brak uprawnień i zabezpieczenie pojazdu

Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie mężczyzny. W policyjnych bazach danych nie znaleziono informacji o posiadaniu przez niego uprawnień do kierowania pojazdami. W związku z tym policjanci zabezpieczyli czerwonego Mercedesa, którego wartość oszacowano na 70 tysięcy złotych.

Surowe konsekwencje

Jazda pod wpływem alkoholu wiąże się z poważnymi sankcjami prawnymi:

  • Kara pozbawienia wolności do 3 lat
  • Wysoka grzywna
  • Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych
  • Obowiązkowe świadczenie pieniężne w wysokości co najmniej 5000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej

W przypadku 21-latka dodatkowo wyjaśniane będzie, czy rzeczywiście posiadał uprawnienia do kierowania pojazdami.