Tragiczny finał awantury domowej
Miniony weekend na terenie gminy Chełm zakończył się dramatem. 41-letni mężczyzna został zatrzymany przez policję i tymczasowo aresztowany na trzy miesiące w związku z podejrzeniem o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu swojej partnerki, którego następstwem była jej śmierć. Za ten czyn grozi mu nawet dożywotnie pozbawienie wolności.
Okoliczności zdarzenia
W niedzielę w nocy, dyżurny komendy w Chełmie otrzymał zgłoszenie od mężczyzny, który poinformował o śmierci swojej 55-letniej partnerki. Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano policję oraz pogotowie ratunkowe. Niestety, przybyła na miejsce załoga karetki stwierdziła zgon kobiety.
Jak wynika z ustaleń śledczych, na ciele zmarłej widoczne były obrażenia wskazujące na udział osób trzecich. Policja zatrzymała 41-letniego partnera kobiety, który był wówczas nietrzeźwy. Decyzją prokuratora ciało kobiety zabezpieczono do dalszych badań sekcyjnych.
Alkohol i przemoc w tle
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że para wspólnie spożywała alkohol, co doprowadziło do licznych awantur. Podczas nich mężczyzna wielokrotnie bił swoją partnerkę, co mogło przyczynić się do powstania obrażeń skutkujących jej śmiercią. 41-latek był już wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu oraz mieniu.
Śledztwo i konsekwencje prawne
W poniedziałek podejrzany został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Następnie sąd, na wniosek śledczych, zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć człowieka, grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.