W nocy z 3 na 4 lipca 2025 roku w Ząbkach, miejscowości położonej niedaleko Warszawy, doszło do poważnego pożaru w jednym z budynków mieszkalnych. Strażacy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, stanęli przed zadaniem opanowania ognia, który szybko się rozprzestrzeniał. Ich praca trwała przez całą noc, a kluczowym elementem było nie tylko gaszenie widocznych płomieni, ale także lokalizacja i usuwanie ukrytych zarzewi ognia, które mogły spowodować ponowne wybuchnięcie pożaru.
Aby zagwarantować, że nie pozostały żadne źródła zagrożenia, strażacy podjęli decyzję o częściowej rozbiórce elementów konstrukcyjnych dachu. To umożliwiło im dokładne sprawdzenie wszystkich potencjalnych miejsc, w których ogień mógł się tlić. Działania te wymagały precyzji i doświadczenia, a ich skuteczność była kluczowa dla bezpieczeństwa zarówno mieszkańców, jak i samych ratowników.
Teren akcji został starannie zabezpieczony, co zapobiegło niepowołanemu dostępowi i zapewniło strażakom możliwość skupienia się na ich zadaniach. Cała operacja była prowadzona pod ścisłym nadzorem dowódcy akcji, który dbał o to, aby wszystkie procedury bezpieczeństwa były ściśle przestrzegane.
Po zakończeniu działań ratowniczo-gaśniczych lokalne władze wyraziły wdzięczność wszystkim służbom za ich zaangażowanie i profesjonalizm. Dzięki ich wysiłkom udało się opanować pożar i zapobiec większym stratom, co było możliwe dzięki ich determinacji i umiejętnościom.
Foto:PSP


