Borów: 17-latka uciekała Audi przed policją i wjechała do lasu

Policjanci z opolskiej drogówki zatrzymali 17-letnią mieszkankę gminy Bełżyce, która prowadziła Audi bez uprawnień, przekroczyła prędkość, a następnie nie zatrzymała się do kontroli i próbowała uciec do lasu. W pojeździe znajdowały się trzy inne nastolatki. Teraz grozi jej nawet do 5 lat więzienia.

Zlekceważyła polecenie zatrzymania

Do zdarzenia doszło 5 lutego 2025 roku po godzinie 14:00 w miejscowości Borów, na terenie gminy Chodel. Policjanci z opolskiej drogówki dokonali pomiaru prędkości Audi, które w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, przekroczyło prędkość o ponad 20 km/h.

Funkcjonariusze podjęli decyzję o zatrzymaniu pojazdu. Jednak kierująca Audi zlekceważyła sygnały świetlne i dźwiękowe, przyspieszyła i podjęła próbę ucieczki.

Ucieczka do lasu i pieszy pościg

Po przejechaniu kilku metrów nastolatka skręciła w boczną drogę leśną, gdzie zatrzymała auto i razem z pasażerkami próbowała uciekać pieszo. Po chwili wszystkie cztery osoby zostały zatrzymane przez policjantów.

Okazało się, że za kierownicą siedziała 17-letnia mieszkanka gminy Bełżyce, która nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdem. W Audi przewoziła trzy pasażerki w wieku od 14 do 17 lat. Policjanci potwierdzili, że dziewczyna była trzeźwa.

Grozi jej nawet 5 lat więzienia

Nastolatka wkrótce usłyszy zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz prowadzenia pojazdu bez uprawnień. Zgodnie z polskim prawem grozi jej nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Policja przypomina

Funkcjonariusze podkreślają, że niezatrzymanie się do kontroli drogowej to poważne przestępstwo. Kierowca, który ignoruje sygnały świetlne i dźwiękowe, nie tylko łamie prawo, ale również stwarza zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. Policja apeluje o przestrzeganie przepisów i odpowiedzialne zachowanie na drodze.