Dramat na parkingu w Zamościu: 3-latka zamknięta w rozgrzanym samochodzie

Wczoraj wieczorem na parkingu centrum handlowego przy ulicy Wyszyńskiego w Zamościu doszło do niebezpiecznej sytuacji.

Świadkowie zauważyli małą dziewczynkę zamkniętą w nagrzanym samochodzie marki Hyundai. Wszystkie okna pojazdu były zamknięte.

Szybka reakcja policji

Zaniepokojeni świadkowie natychmiast powiadomili policję. Funkcjonariusze z zamojskiego Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego podjęli natychmiastowe działania. Przez nagłośnienie centrum handlowego wezwali właściciela pojazdu,jednak nikt nie zareagował. Dziewczynka była przepocona, miała zamknięte oczy i nie reagowała na nawoływania.Policjanci podjęli decyzję o wybiciu szyby i wyjęciu dziecka z samochodu.

Nieodpowiedzialni rodzice

Okazało się, że niespełna trzyletnia dziewczynka prawdopodobnie spała. Policjanci udzielili jej pierwszej pomocy,podając wodę do picia. Na miejsce przyjechała również karetka pogotowia, która zbadała dziecko. Na szczęście,dziewczynce nic się nie stało i nie wymagała hospitalizacji.

Rodzice dziecka, 33-letnia kobieta i 45-letni mężczyzna z województwa małopolskiego, zostali odnalezieni w centrum handlowym. Tłumaczyli, że zostawili córkę w samochodzie, ponieważ nie chcieli jej budzić ze snu.

Konsekwencje dla rodziców

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie, ustalając szczegółowy przebieg zdarzenia, w tym czas, jaki dziewczynka spędziła w zamkniętym samochodzie. Rodzice mogą odpowiedzieć za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia, za co grozi kara do 5 lat więzienia.

Apel policji

Policja apeluje o niepozostawianie dzieci i zwierząt w zamkniętych samochodach, zwłaszcza przy wysokich temperaturach. Nawet krótki czas spędzony w nagrzanym pojeździe może prowadzić do przegrzania organizmu i stanowić zagrożenie dla życia. W przypadku zauważenia takiej sytuacji, należy natychmiast powiadomić policję,dzwoniąc pod numer alarmowy 112.

Foto:Policja