Chrońcie dzieci przed znachorami

 Chrońcie swoje dzieci.

Kochany Wnuczku! Ależ nam się narobiło w tym XXI wieku.

Najpierw starsi i mądrzejsi z City of London [ po 1945 roku przenieśli się do Delaware – ekonomia i Washingtonu – polityka i zbrojne ramię] walczyli z terroryzmem. Ileż to tych zamachów było w różnych państwach i państewkach. Już i policzyć się nie da. Wszystkie mają wspólną cechę: nigdy żaden z zamachowców nie stanął przed sądem. Zawsze się tak jakoś działo, że te doskonale wyćwiczone i opłacane służby specjalne, mordowały terrorystów wcześniej. Podobnie jak to było z ową prowokacją gliwicką, zorganizowaną przez Gestapo w 1939 roku. Znając współczynnik „psi”, wszystko na to wygląda, że starsi i mądrzejsi po prostu realizują te same pomysły w podobny sposób.

Po walce z terroryzmem zaczęli walczyć z wirusami w podobny sposób, tj. za pomocą czołgów Abrams i M-16. Tak było przynajmniej w Afryce,  konkretnie w Sierra Leone, Kongo, Somali. Podobnie w Polsce wykorzystuje się policję do pilnowania osób na kwarantannie, zamiast do ścigania pospolitych przestępców, do czego jest szkolona. W celu stłumienia protestów i niezadowolenia tej grupy tj. ok. 98 000 ludzi, od razu, jeszcze na 2 miesiące przed gazetową chucpą zwaną pandemia, dali jej podwyżkę 700 złotych. Proszę to porównać do podwyżki emerytów o ok. 5 złotych. Pentagon, czyli ramię zbrojne City, stworzyło nawet w 2008 roku specjalny sztab Africom do „uspokajania” państw na Czarnym Lądzie i eksploatacji jego bogactw naturalnych.

Co najmniej trzy epidemie gazetowe, tj.  ptasia grypa, świńska grypa i SARS nie wypaliły w stopniu, jakiego chcieli ich twórcy. Największą „plamę zrobili” w 2009 roku. Planowali bowiem ok. 60 – 100 milionów zachorowań w samym USA i co najmniej kilkaset tysięcy zgonów. Nawet wymyślili testy na ową grypę, podobnie jak obecnie na rzekomy Covid – 19.

Testy nie wypaliły, grypa „dała plamę”. Zachorowało w USA tylko 216 osób, a zmarło 18. W Polsce, p.Kopacz po cichutku wycofała  się z testów. Jedynym beneficjentem była najbardziej znana znachorka warszawska p. mgr prof. Lidia Brydak, która zarobiła na testach, podnosząc ich cenę o 50%. Obecnie takie same głupoty obserwujemy w wykonaniu Narodowego Funduszu Zdrowia, np. w przypadku testowania boreliozy, chociaż taką bakterię powinno się wyhodować z krwi w każdym laboratorium mikrobiologicznym, a nie stawiać diagnozę na podstawie niewiadomego pochodzenia testów i narażać daną osobę na wielomiesięczną antybiotykoterapię.

Ale antybiotyki kosztują i powodują powikłania, a więc interes będzie się kręcił. Jak nie wypali ta epidemia, to już szykują się do kolejnej tj. inwazji UFO, czyli Marsjan. Ale obecnie przygotowują się do masowego „szczepienia” dzieci. Proszę zauważyć,  że  producenci tych preparatów tj. Pfizer, Moderna czy J&J dostali immunitet, czyli zwolnieni zostali z odpowiedzialności karnej za to, co produkują. Dostali ten immunitet jeszcze przed podaniem jakichkolwiek wyników badań tych preparatów. Wyniki wstępne badań będą podane do publicznej wiadomości nie wcześniej niż w 2025 roku, a wyniki badań niezależnych od producenta naukowców, prawdopodobnie w kilka lat później, o ile pozwolą na ich publikacje.

 

O tym, że jest to akcja prowadzona przez rząd światowy, nie ma żadnych wątpliwości. Nie jest możliwe, by bez wcześniejszych ustaleń, w tym samym czasie we wszystkich państwach wykonywano te same procedury medyczne. Tak się też dziwnie składa, że państwa, które wyłamały  sie z systemu, szybko zmieniają premierów, prezydentów. Tak było w Sierra -Leone, kiedy to ich p. Prezydent nakazał Amerykanom opuścić kraj w piątek, a w poniedziałek krajem  już rządził jakiś generał. W dziwnych okolicznościach zaginął p. Prezydent Tanzanii, który udowodnił, że testy są dobre do określania wirusa w puszkach coca coli i pochwalił się faktem możliwości otrzymania łapówki w wysokości 20 milionów dolarów. Podobnie rozpoczęła  się nagonka na  p. Łukaszenkę z Białorusi po tym, jak publicznie przyznał się do propozycji łapówki    w wysokości 900 milionów dolarów za wprowadzenie  w kraju lockdownu. Nie zrobił tego i od razu opozycja  gazetowa się ujawniła. A rząd warszawski zaczął przytupywać obcasami, bo ostróg nie mają.

 

Kto zwolnił w Polsce wymienionych producentów z odpowiedzialności? Przecież takiej dyskusji w Sejmie nie było! Kto wobec tego będzie ponosił skutki powikłań po tym preparacie? Czyżby fakt zbierania pieniędzy na pokrycie tych powikłań był jedną z wiodących przyczyn galopującej inflacji? Te preparaty wciskane ludziom wbrew polskiemu prawu, nie mają podanego składu chemicznego.

 

Proszę zauważyć, że na stronach ministerstwa czy GIS nie ma podanego składu chemicznego, a dowiadujemy się z prasy naukowej, że znajduje się w nich grafen, polisorbat 80. Jakie skutki w naszym organizmie wywołuje grafen podam w następnym artykule. O powikłaniach po polisorbacie 80 pisałem na podstawie prac naukowych m.in. z Izraela. Menopauza u 16 – letnich dziewczynek występuje już w kilkanaście miesięcy po zastrzyku np. preaparatem HCV, podobno przeciwko rakowi szyjki macicy, chociaż p. dr Harrper podała do publicznej wiadomości, że nigdy nie badano tej zależności, a to ona była kierownikiem naukowych badań nad tym wirusem.

 

Ale od początku.

 

Do dnia dzisiejszego żaden, powtarzam żaden mniej lub bardziej wyszczekany wirusolog, nie wyizolował rzekomo nowego wirusa SARS. Osobnicy z Poznania czy Gdańska chwaleni przez polskojęzyczne media niemieckich właścicieli pod amerykańskim zarządem do 2099 roku, nie opublikowali na swoich stronach interentowych metody, jaką się posłużyli w izolacji. Nie podali ładunku powierzchniowego itd.

 

Nie zostali także uznani przez społeczność naukową za odkrywców.

 

Tak więc jakakolwiek dyskusja nad nowym wirusem powodującym rzekomą epidemię jest biciem piany nieuków. Niestety, do tej grupy dołączył dr Sośnierz, tworzący rzekomo nowe koło w Sejmie. W czasie dyskusji  z p. dr Hałatem wykazał się nieuctwem w najwyższym stopniu, niegodnym podpierania się medycyną. Nawołuje do prac opartych na dowodach, ale sam żadnego dowodu nie umiał przedstawić, z wyjątkiem Loghorroe.
JEGO ARGUMENTACJA BYŁA INFANTYLNA; SKORO ON CHOROWAŁ CIĘŻKO TO CHOROBA MUSI BYĆ NOWA?????

 

 

W nawale pracy zapomniał to opublikować w czasopiśmie medycznym z podaniem wyników badań jakie wykonał?

 

Zupełny jest brak elementarnej logiki w jego wypowiedziach mających na celu udowodnienie i uzasadnienie istnienia epidemii.

 

Po pierwsze, nie umiał podać żadnej pracy naukowej o wyizolowaniu wirusa.

 

Po drugie, z uporem maniaka starał się podeprzeć tezę, że testy zalecane przez rząd warszawski są dobre i celowe, ponieważ „oni” nie wiedzieli, w marcu 2020 roku, że te testy są fałszywe. Jest to wierutne kłamstwo, ponieważ Nobel został przyznany w 1984 roku, czyli 40 lat temu. Było dosyć czasu, aby się nauczyć lub dobrać specjalistów, którzy coś wiedzą. Poza tym, skoro już w grudniu ubiegłego roku WHO zakwestionowało te testy, to dlaczego okrada sie społeczeństwo nadal je wykonując?

 

Twierdzą, że wykonują ok. 10 000 testów dziennie, razy co najmniej 100 złotych, pomnożone przez ok. 200 dni. Sam policz Dobry Człeku ile pieniędzy podatnika zdefraudowali. To są miliony. A potem piszczą o konieczności podniesienia składek na ubezpieczenie zdrowotne, ponieważ brakuje im pieniędzy. Przy takim marnotrawstwie pseudomedycznym, nawet gdybyśmy przeznaczali 100 % naszego dochodu na zdrowie to i tak im zabraknie,  bo marnują pieniądze na głupoty.
 

P. Sośnierz przynosi wstyd swojemu dawniejszemu zachowaniu. Zapomiał także ten człowiek, że preparat aktualnie wciskany przymusowo ludziom, nie uzyskał zezwolenia na rozprowadzanie. Podana warunkowo zgoda dotyczy sytuacji, kiedy nie ma innego sposobu leczenia. Ta  choroba, czyli objawy grypopodobne spowodowane przez koronawirusy, znana jest lekarzom od 1964 roku. Przez ostatnie dwa pokolenia leczono ją skutecznie. Podawany preparat jest eksperymentem medycznym przeprowadzanym na ludziach pomimo wiedzy,  że poprzednie eksperymenty takimi preparatami przeprowadzone na zwierzętach skończyły się  ich zdychaniem. Zarówno  tzw. eksperyment Sars Cov w 2002 jak i Mears w 2005 na fretkach, skończył się zdychaniem zwierząt.

 

Podkreślam ,do dnia dzisiejszego żadnego z tych wirusów nie wyizolowano!!! Takich urojonych chorób  mamy na pęczki, E-Bola, Zika, Borelioza itd. Ale interes się kręci. Rząd warszawski, realizując wytyczne rządu światowego, łamie własne ustawy. Ustawa z 2008 roku mówi, że jakiekolwiek szczepienia można prowadzić po przebadaniu chorego przez lekarza. W celu nakręcenia interesu zezwolono na podawanie tej mikstury zarówno aptekarzom jak i w tzw. ruchomych punktach, bez żadnego badania!!!

 

To jest już przestępstwo, czy jeszcze trzeba czegoś dodatkowego? Pomyśl Szanowny Czytelniku; czy ustawy mają dotyczyć całego Kraju czy z wyjątkiem  Warszawki? Kolejna sprawa to zgoda na  warunkowe podanie szczepionek. Co to znaczy z polskiego na nasze? Warunkowe podanie dotyczy sytuacji, w której brak innego sposobu leczenia danej choroby.

 

Po pierwsze, od 1964 roku doskonale wiemy jak leczyć koronawirusy. Przecież przez dwa pokolenia je leczyliśmy i nikomu do głowy nie przyszło czekanie na szczepionki.

 

Po drugie, na siłę od 30 lat usiłują stworzyć lek na wirusy, ale zaprzestali metod izolacji wirusa i mylą wirusa z egzosomem. Po trzecie, od co najmniej maja 2020 roku wiadomo, że istotne znaczenie ma poziom witaminy D-3 w surowicy, a żaden ze znachorów warszawskich nie podał tego do wiadomości publicznej. Mało tego, cenę badania 25OHD postawili jako zaporową dla rodzin wielodzietnych czy rencistów i emerytów, a to są rzekomo grupy najbardziej narażone.

 

Zezwalają na całkowicie błędną reklamę witaminy D-3 w dawce 2000 UI, skoro wiadomo z licznych prac naukowych, że minimalna dawka w polskich warunkach to 5000 UI dobrej jakości lub nawet 10000 UI kupowanej w aptekach/ dziennie. Prawidłowy poziom witaminy D -3 w surowicy to co najmniej 80 – 120 ng, a nie żadne 30 ng. Ta ostania wartość wynikała z badań przeprowadzonych 100 lat temu u dzieci nad krzywicą.

 

Błędnie podaje się, że te „szczepionki” są bezpieczne i zapobiegają przenoszeniu wirusa. Nawet na ulotce producenta stoi jak wół, że preparaty te nie zapobiegają transmisji wirusów z człowieka na człowieka, a tylko i wyłącznie może osłabić objawy choroby. No tak, ale jaką miarą koncerny mierzą nasilenie choroby?

 

Toksyczne szczepienia na DVD:

 

No, tego jeszcze nie opisali. Handlarze warszawscy, dbają tylko o doraźny zysk. Proszę zauważyć, że do dnia dzisiejszego, a pracują nad tym od 1990 roku, nie opracowali systemu odszkodowań za głupie swoje decyzje tj. przymus szczepień i powikłania po nich. Na pewno zwiększą podatki.

 

Jedyny słuszny system odszkodowań powinien polegać na pokrywaniu 50% kosztów leczenia przez koncern – producenta, a drugie 50 % powinno się sprawiedliwie rozdzielić na urzędników, którzy dany preparat wybrali oraz na posłów i senatorów, którzy go zatwierdzili. Przecież dostają kupę pieniędzy na działalność swojego biura? Minęło 30 lat i grobowe milczenie w temacie, a stosują przymus państwowy, do celów prywatnych, angażując nawet siły policyjne w celu straszenia społeczeństwa i przestrzegania absurdalnych z naukowego widzenia, decyzji.

 

Powikłania, o których już wiadomo, to zakrzepy w mózgu, sercu, kręgosłupie. Pisałem o tym już kilkakrotnie – białko kolca wstrzykiwane do krwiobiegu ma ładunek dodatni i przykleja się do ścianek naczyń włosowatych. Człowiek dowiaduje się o tym fakcie od razu, jeżeli takie powikłanie wystąpi w:
oku – ślepota,
mózgu, części ruchowej -niedowłady,  
sercu – objawy zapalenia,
kręgosłupie – objawy podobne do rwy kulszowej, czyli ból.

 

Jeżeli to samo zdarzy się w mięśniu, wątrobie czy nerkach, dowiemy się o tym po latach. Poronienia u kobiet coraz liczniejsze, są także typowym objawem zakrzepu. Musimy pamiętać, że nasza odporność zależy w pierwszym rzędzie od komórek pamięci, a nie przeciwciał czy jakiegoś białka kolca. Ta teoria pochodzi sprzed pół wieku.

 

Ten obecny preparat nie wpływa w żaden sposób na pobudzanie komórek pamięci.

 

Nadal, po ponad roku, sekta stiupidowców nie nauczyła się, że nie ma bezobjawowych chorób, może być nosicielstwo bezobjawowe, co w pewnym okresie stanowiło problem w dopuszczeniu do pracy kucharzy.

Choroba ma zawsze objawy!! Bezobjawowa  w sensie fizycznym jest tylko niewiedza, czyli głupota. Przyjęte przez rząd warszawski w pierwotnej wersji testów, 45 – krotne namnażanie wymazu, z góry decydowało o fałszerstwie. Nie wolno z założenia wykonywać więcej, aniżeli 25 powtórek. Innymi słowy, wszelkie wyniki tzw. testów są z założenia nieważne i fałszywe.

 

Kto za takie marnotrawstwo pieniędzy poniesie konsekwencję?

Jeżeli wirus istnieje od 1964 roku i wiadomo, że na każdych trzech chorych na grypę i podobne objawy, co najmniej jeden jest spowodowany przez koronawirusa, to olbrzymia większość populacji posiada już wrodzoną odporność. Innymi słowy, testowanie ich czy szczepienie mija się z celem i jest dowodem ewidentnego nieuctwa.

 

Chyba, że patrzymy z innej strony, czyli ma to zwiększyć zyski mocodawców rządu warszawskiego. Proszę nie narzekać. P. Morawiecki jest doskonałym ekonomistą. Zgromadził, jak podała GW, majątek ponad 40 milionowy w tak krótkim okresie. Biorąc pod uwagę średnie wynagrodzenie w Polsce ponad 5 000 złotych, to sobie sam oblicz ile to lat musisz na taki majątek pracować Dobry Człeku?

 

Przeżycie populacji po zakażeniu, tym rzekomo nowym wirusem,  wynosi 99.8%, umiera co najwyżej 0.2%, to jest 10 razy mniej, aniżeli  z powodu grypy.

 

Z tej liczby, większość to zgony ludzi powyżej 70 roku życia, z bardzo niskim poziomem witaminy D-3.

 

Stosowane procedury dodatkowo zwiększają liczbę zgonów. Przykładowo: aż 98% ludzi umiera po zastosowaniu respiratorów, o czym wiedzą studenci medycyny po drugim roku dobrych uczelni. A jak widzimy, znachorzy warszawscy z tytułami profesorów nie mają o tym fakcie zielonego pojęcia.     Przecież ten fakt został ujawniony już w czerwcu ubiegłego roku, na podstawie danych ze szpitali Nowego Jorku!!

 

Analiza zgonów i zachorowań na wycieczkowym statku „Diamentowa Księżniczka”  w styczniu 2020 roku wykazała, że zachorowało ok. 8% ludności,a zmarło 17 osób z 3770 liczbowej kohorty.

 

Przecież to mógł śmiało p. Sośnierz sobie przyswoić jeszcze przed ogłaszaniem gazetowej epidemii i straszenia ludzi.

Dlaczego tego nie zrobił?

 

A to jest pytanie na które sam powinieneś sobie odpowiedzieć Szanowny Czytelniku.

O! takie robią się nam pranie mózgów!!!

 

W normalnej szczepionce można dokładnie obliczyć, ile białka trafia do miejsca podania zastrzyku, ponieważ na podstawie wieloletnich doświadczeń wiadomo, że jest to wielkość stała i przewidywalna. W przypadku tego preparatu jest to niemożliwe!!!!

 

Nie można obliczyć jak długo będzie trwała produkcja tego białka w naszych komórkach, ile tego białka będzie wyprodukowanego i do jakich komórek ono trafi.

 

Dr Malone potwierdził, że dzieci są narażone na bardzo niskie ryzyko hospitalizacji przy zakażeniu koronawirusami, czy nawet śmierci.

 

W tej grupie wiekowej zagrożenie „szczepieniami” znacząco przeważa nad jakimikolwiek korzyściami.

 

Zagrożeniem są powikłania kardiologiczne u dzieci, z powodu mniejszej średnicy naczyń krwionośnych. Posiadamy już wystarczającą liczbę danych opublikowanych w Izraelu, Norwegii czy Holandii, aby nie lekceważyć tych powikłań.

 

Proszę zauważyć! Dzieci i dorośli dostają to samo!!! Zezwolenie warunkowe do stosowania tych preparatów wydane przez FDA  dla dzieci w wieku 12- 15 lat, wcale nie oznacza stosowania ich na szeroką skalę, również u młodszych roczników!!! To jest oczywiste dla każdego studenta II roku medycyny, że wielkość naczyń zwanych kapilarami jest w tym wieku znacząco mniejsza, a więc prawdopodobieństwo powikłań znacząco większe. Czy to już są działania depopulacyjne na mieszkańcach, sam musisz się domyśleć Dobry Człeku?

 

Przypomnę, że podobny system przymusu szczepień zastosowano w 1974 roku w stosunku do szczepionki przeciwko odrze, którą sprowadził p.Kostrzewski, oczywiście profesur PZH. Od razu wzrosła nam liczba poronień samoistnych. A mieliśmy już 40 milionów mieszkańców, i mieliśmy mieć ok. 60 – 90 milionów w 2000 roku,  a mamy nieco powyżej 37 milionów w 2020 roku. Dzietność kobiet spadła do 1,2, a u facetów jest jeszcze gorzej, ponieważ liczba plemników zmalała dziesięciokrotnie. I teraz rozumiesz Szanowny Czytelniku dlaczego z YouTuba znikają moje wykłady i są blokowane moje artykuły?! Znalazłem w internecie symbol obecnych działań warszawki.

 

 

 

 

Kobieta na zdjęciu posunęła się tak daleko, że wytatuowała zarówno zdjęcie koronawirusa, datę szczepienia (21 marca), jak i producentowi Pfizer, któremu podobno podziękowała za to, że czuje się „bezpieczna” przed zagrożeniami dla zdrowia. Zdjęcie: BitChute, wstawka: Twitter. Jest to jednoczesnie obraz mądrości kobiet. Piszę o tym od lat.

 

 

Kontakt do autora: jerzy.jaskowski@onet.pl