Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w piątek przy ulicy Lubartowskiej w Lublinie, gdzie 24-letni mężczyzna wepchnął przypadkową osobę pod autobus.
Pokrzywdzony 39-latek został przewieziony do szpitala. Dzięki natychmiastowej interwencji kryminalnych, sprawca został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Teraz odpowie za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Zgłoszenie dotyczące incydentu napłynęło do dyżurnego w piątek. Informowano o tym, że mężczyzna został wepchnięty pod autobus na ulicy Lubartowskiej. Sprawcy natychmiast po zdarzeniu uciekli z miejsca zdarzenia.
W odpowiedzi na to zgłoszenie, na miejsce skierowano funkcjonariuszy kryminalnych oraz policjantów ruchu drogowego. Pokrzywdzony, 39-letni mężczyzna, został przetransportowany do szpitala, gdzie otrzymał niezbędną pomoc medyczną.
W wyniku pracy nad zdarzeniem oraz analizy nagrań z kamer monitoringu, udało się funkcjonariuszom ustalić sprawców incydentu. Szybko zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 24 i 29 lat. Po dalszych ustaleniach okazało się, że to 24-latek jest odpowiedzialny za wepchnięcie 39-latka pod autobus.
24-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Teraz mężczyzna trafił pod dozór Policji i będzie musiał stawić się przed sądem. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.