Drożyzna w sklepach spożywczych? Nie, dzisiaj jest jeszcze za tanio. Tak uważa Jarosław Kaczyński oraz PiS, bo chce poszerzyć zakres oddziaływania szkodliwego podatku cukrowego. Spowodował on nieodwracalne szkody w zakresie cen napojów, teraz ma zostać poszerzony.
Nowelizacja ma objąć wysokim podatkiem napoje z dodatkiem soków, bez cukru, a także soki, zupełnie bez cukru – za to z dodatkami takimi jak wapń czy witaminy. Ten podatek spowoduje gigantyczne podwyżki wielu artykułów.
Najwyraźniej w sklepach spożywczych nie jest dla PiS za drogo. Będzie jeszcze drożej. Bo podrożeje znowu wszystko, nie tylko napoje. Tak działa każdy podatek. Nakładany w jednym miejscu uderza we wszystkich. Od razu i brutalnie. Firmy nie mają wyjścia. Skoro pazerni politycy zabierają im pieniądze, to muszą je skądś wziąć. A biorą od nas.