Wczoraj, tuż przed godziną 10:00, puławska policja otrzymała zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy Audi.
Dzięki szybkiej interwencji policjantów z patrolówki, 34-letni mężczyzna został zatrzymany na stacji paliw. Badanie alkomatem wykazało u niego blisko promil alkoholu w organizmie.
Recydywista z tragiczną przeszłością
Okazało się, że zatrzymany mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zakaz ten został wydany po tym, jak w 2017 roku, również będąc pod wpływem alkoholu, spowodował wypadek drogowy, w którym dwuletnie dziecko straciło nogę.
Poważne zarzuty i groźba wieloletniego więzienia
34-latek usłyszał już zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, mimo dożywotniego zakazu. Z uwagi na to, że był już wcześniej karany za to samo przestępstwo i odbywał karę pozbawienia wolności, będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Grozi mu kara do 7,5 roku więzienia, wysoka grzywna oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Sprawiedliwości.
Wniosek o areszt
Policjanci skierowali do prokuratora wniosek o zastosowanie wobec 34-latka tymczasowego aresztowania. Decyzja w tej sprawie należy teraz do sądu.
Apel o odpowiedzialność
Ta sytuacja pokazuje, jak ważne jest przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i nie wsiadanie za kierownicę po alkoholu. Nietrzeźwi kierowcy stanowią ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
