Straż Miejska w Lublinie: Bezradność wobec zagrożeń na drogach?

Czy Straż Miejska w Lublinie jest w ogóle potrzebna? To pytanie, które coraz częściej zadają sobie mieszkańcy miasta, obserwując brak skutecznych działań tej formacji w kwestiach bezpieczeństwa. Ostatnia sprawa dotycząca zajęcia pasa drogowego przez pojazd marki VW na al. Kraśnickiej pokazuje, jak Straż Miejska unika odpowiedzialności i zamiast interweniować, zasłania się biurokratycznymi procedurami.

Straż Miejska umywa ręce – świadek potrzebny od zaraz!

Z treści oficjalnej odpowiedzi Straży Miejskiej wynika, że funkcjonariusze nie byli świadkami zdarzenia, więc nie mogą podjąć działań przeciwko sprawcy. Tymczasem zagrożenie dla pieszych jest realne – nieprawidłowo zaparkowany pojazd zmusza ludzi do poruszania się po jezdni, co może doprowadzić do tragedii.

Czy naprawdę Straż Miejska nie ma narzędzi, by ustalić, kto zaparkował pojazd w niebezpiecznym miejscu? Policja, w podobnych przypadkach, potrafi skutecznie egzekwować przepisy, odnajdując właściciela i nakładając mandaty. Dlaczego więc Straż Miejska nie jest w stanie tego zrobić?

Straż Miejska potrafi tylko sprawdzać, czym kto pali w piecu?

Mieszkańcy Lublina mają coraz większe wątpliwości co do zasadności utrzymywania Straży Miejskiej. Formacja ta zdaje się skupiać głównie na sprawdzaniu, kto czym pali w piecu, zamiast zajmować się realnymi zagrożeniami w przestrzeni publicznej. Wygląda na to, że jedyne, na co mogą liczyć mieszkańcy, to „akcje kominiarskie”, podczas gdy problemy związane z bezpieczeństwem pieszych pozostają bez reakcji.

Czy Lublin stać na taką Straż Miejską?

Funkcjonowanie Straży Miejskiej pochłania ogromne sumy z budżetu miasta. W zamian mieszkańcy otrzymują formację, która – jak pokazuje ostatni przypadek – nie jest w stanie wyegzekwować przepisów i dbać o bezpieczeństwo na ulicach. Czy Lublin naprawdę potrzebuje Straży Miejskiej, skoro jej obowiązki skutecznie mogłaby przejąć Policja?

Mieszkańcy mają prawo oczekiwać, że ich bezpieczeństwo będzie priorytetem. Niestety, działania Straży Miejskiej w Lublinie pokazują, że priorytety tej formacji są zupełnie inne. Może więc warto zastanowić się, czy dalsze utrzymywanie tej instytucji ma sens?