W miejscowości Hrubieszów doszło do tragicznego incydentu, w którym dwa owczarki niemieckie zaatakowały 11-letniego chłopca.
Chłopiec, który jeszcze niedawno bawił się z psami, został przetransportowany do szpitala w poważnym stanie.
Zabawa, która przerodziła się w koszmar
Troje dzieci z Hrubieszowa postanowiło pobawić się z psami swoich sąsiadów. Półroczne owczarki niemieckie, które były jeszcze praktycznie szczeniakami, nie były im obce. Dzieci bawiły się z psami już wcześniej, jednak tym razem zabawa zakończyła się dramatycznie.
Atak psów
Podczas zabawy psy zaczęły zachowywać się nietypowo i niespodziewanie zaatakowały jedno z dzieci – 11-letniego chłopca. Owczarki zaczęły skakać na niego, drapać i gryźć. Na szczęście jedna z dziewczynek uczestniczących w zabawie natychmiast wezwała pomoc.
Interwencja służb ratunkowych
Na miejsce zdarzenia przybyli strażacy, którzy pomogli chłopcu opuścić posesję. 11-latek odniósł poważne obrażenia i został przetransportowany do pobliskiego szpitala, gdzie znajduje się w poważnym stanie. W międzyczasie służby przeprowadziły wywiad środowiskowy, z którego wynikało, że rodzice dzieci wiedzieli o ich zamiarze zabawy z psami.
Apel policji
Komisarz Anna Kamola z lubelskiej policji, cytowana przez „Fakt”, apeluje do rodziców i opiekunów o zwrócenie uwagi na zagrożenia wynikające z zabawy ze zwierzętami. – „Apelujemy jednocześnie do rodziców i opiekunów, aby zwrócili uwagę swoim pociechom na zagrożenia wynikające z zabawy ze zwierzętami” – powiedziała komisarz Kamola.
Podsumowanie
Tragedia w Hrubieszowie jest bolesnym przypomnieniem o potencjalnych zagrożeniach wynikających z kontaktów dzieci ze zwierzętami. Nawet psy, które są dobrze znane dzieciom, mogą czasami zachować się nieprzewidywalnie. Wszyscy opiekunowie powinni być świadomi tych ryzyk i podejmować odpowiednie środki ostrożności, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim dzieciom.